ALE NIE DZIAŁA. Gdy rodzice zrozpaczeni przychodzą do mnie do gabinetu, bardzo często rozpoczynam rozmowę od słów: “dlaczego tak późno zaczynacie naprawiać ten problem?” I co słyszę? “Czekaliśmy, bo wszyscy mówili, że on z tego wyrośnie….”
To najczęściej mówią rodzice, u których problem zaczyna się w wieku 3 lat, a w wieku nawet 8-9 lat nadal trwa.
Wiedząc to, apeluję – nie czekaj tak długo. Podejmij kroki rodzicielskie już teraz. Być może gdy zastosujesz sprawdzone sposoby to, za 2-3 miesiące wasze życie rodzinne będzie wyglądało zupełnie inaczej!
Co jest prawdziwą przyczyną brudnych majtek?
Drogi rodzicu, jeśli próbowałeś jakichś sposobów, a mimo to nie przyniosły one oczekiwanego rezultatu, to nie przejmuj się. Nikt Ci nigdy nie pokazał, jak trzeba postępować w takiej sytuacji w stosunku do swojego dziecka. Właśnie dlatego Ja jestem po Twojej stronie. Rozumiem to i wspieram Twoją cierpliwość. Jednocześnie chcę, abyś nie rezygnował, bo przyszłość Twojej rodziny jest najważniejsza.
Kupa w majtkach nie jest sprawą tylnej części ciała. Kupa jest sprawą mózgu.
Dlatego zrozum, że zażywanie leków i różne niekonwencjonalne metody, np. karmienie dziecka suszonymi owocami, dają tylko chwilowy efekt albo w ogóle.
To Twoje codzienne podejście do dziecka i umiejętność ukształtowania jego umysłu są tutaj kluczowe.
Trzeba zrozumieć, że dziecko nie robi w majtki, żeby zrobić Ci na złość. Ono ma problem i trzeba mu pomóc. Zobacz, że jak Ty masz problem w pracy z wykonaniem jakiegoś zadania, to fajnie, jeśli masz kogoś, kto Ci pomaga. A nie kogoś, kto Cię krytykuje, wyśmiewa lub dręczy psychicznie.
Załóżmy, że w pracy otrzymasz trudne dla Ciebie zadanie. To teraz pomyśl, co bo było, gdyby ktoś przyszedł i zaczął na Ciebie krzyczeć? A jakby przyszedł i dał Ci cukierka w nagrodę za każdą załatwioną sprawę? Pewnie pomyślałbyś, że żałosny z niego człowiek. „Czy on chce ze mnie zrobić małpę w cyrku?”
Widzę, jak te same rzeczy, rodzice stosują na swoich dzieciach, wierząc, że pomogą.
Apeluję! Nie pomagają.